Pracownicy i klienci zakręceni wokół sadzenia drzew

Przygotowania

Chcieliśmy przeprowadzić akcję, w którą mogliby jednocześnie włączyć się nasi pracownicy i klienci. Activy nam się spodobało, ponieważ łączy zdrową rywalizację budującą zaangażowanie z celem charytatywnym, który zamienia zabawę w realną pomoc. Na początku trochę obawialiśmy się frekwencji, nie wiedzieliśmy czy klienci i ich pracownicy zdecydują się dołączyć akurat do naszego wyzwania. Wiedzieliśmy, że są już prowadzone podobne konkursy np. na Stravie, ale my chcieliśmy zaoferować im coś więcej. Okazało się, że martwiliśmy się zupełnie bez potrzeby. Kolejni uczestnicy dołączali do wyzwania, zachęceni dedykowaną aplikacją konkursową i możliwością łatwego porównywania się z innymi.

Do konkursu zaprosiliśmy sporo innych firm, naszych klientów, dlatego tak szeroka promocja wydawała się sporym wyzwaniem. Na szczęście klienci reagowali bardzo entuzjastycznie na nasze zaproszenie i dołączyli się do promocji wśród swoich pracowników. Z powodu pandemii nie mieliśmy dużego budżetu na kampanię marketingową, skorzystaliśmy więc z darmowych kanałów: newsletter, duże, rzucające się w oczy plakaty przygotowane przez Activy czy bezpośredni kontakt z dystrybutorami i hurtowniami. Nagraliśmy nawet filmiki z zaproszeniem do udziału w konkursie! 

Przebieg wyzwania

Wszyscy od początku mocno wkręcili się w wyzwanie dzięki dodatkowym punktom za regularność i łatwym porównywaniu wyników z innymi graczami. Najbardziej motywowało ich jednak niesione z każdym kilometrem realne wsparcie dla środowiska. Przelicznik był prosty: każde 4 km to kolejne drzewo, które będziesz mógł zasadzić własnoręcznie na koniec konkursu. Drzewa zadziałały bardzo obrazowo, wizja kolejnej sadzonki nie pozwalała pracownikom zsiąść z rowerów, w końcu czym są kolejne 4 kilometry!

Jeden z moich kolegów początkowo w ogóle z nami nie ćwiczył, ale stwierdził, że nie może ominąć takiej akcji. Dołączył do wyzwania jeszcze ostatniego dnia, żeby, jak powiedział, dołożyć od siebie chociaż jedno drzewo! - Dorota, koordynatorka wyzwania

Wyniki

Poza rankingiem indywidualnym wytworzyła się zacięta rywalizacja między firmami i ich oddziałami w różnych miastach. Uczestnicy mogli tworzyć i dołączać do trzyosobowych zespołów w aplikacji - dzięki temu, że wszystko działo się wirtualnie, część grup składała się z mieszkańców zupełnie różnych miast. Jedna z nich ostatecznie wygrała konkurs, dystans okazał się nie być żadną przeszkodą. Nagrodami w konkursie były vouchery do Decathlon i sprzęt rowerowy - liczymy na to, że nasze wyzwanie to był dopiero początek ich rowerowej przygody!

Udział w wyzwaniu dał mi więcej wiary w moje możliwości. Potrafiłam wygospodarować czas na relaks i zwiedzanie okolicy - Basia, uczestniczka wyzwania