Pierwsza tego typu akcja w firmie i zaangażowanie prawie połowy pracowników do udziału w zabawie!

Cel wyzwania

Hasłem przewodnim programu “W Coface pomagamy – kilometry przemierzamy” było wyczynowo i rekreacyjnie. Chcieliśmy zmotywować jak najwięcej pracowników do udziału w dobrej zabawie, zachęcając do ruchu po miesiącach pracy na home office i promując zdrowy styl życia.

W firmie mamy sporo sportowców amatorów. Nie chcieliśmy jednak skupiać się tylko na nich. Zależało nam, aby w akcji wzięły udział również osoby preferujące “kanapowy” styl życia.

Dlatego bardzo odpowiadała nam możliwość wyboru różnych aktywności, od spaceru przez marsz, bieg, po jazdę na rowerze czy rolkach. Minimalny dystans 1,5 km także działał motywująco dla mniej wprawionych uczestników.

Dzięki szeroko zakrojonej komunikacji i celowi charytatywnemu, który dodatkowo zachęcał pracowników do udziału w wyzwaniu, nasze założenia udało się zrealizować.

W akcję wkręciła się prawie połowa pracowników, a rywalizacja trwała do ostatnich chwil. O pierwszym miejscu w rankingu kobiet zadecydował bieg o długości 1,6 km zakończony kilka minut przed północą ostatniego dnia konkursu!

Przed startem

Akcję zaplanowaliśmy na dwa miesiące. Przed konkursem starannie przygotowaliśmy komunikację programu, a nasza praca znalazła odzwierciedlenie w zaangażowaniu pracowników i ich zwiększonej motywacji do udziału w wyzwaniu.

Ze względu na pandemią i ograniczenie pracy w biurze skoncentrowaliśmy się na wysyłce maili i komunikacji w intranecie. Za ich pomocą informowaliśmy uczestników o szczegółach programu, zasadach i jego przebiegu.

W komunikacji zdecydowanie pomogły maile i grafiki przygotowane przez Activy. Wiadomości do pracowników wysyłaliśmy dwa razy w tygodniu, w każdy poniedziałek i czwartek.

Żeby dodatkowo zmotywować uczestników przygotowywaliśmy specjalne grafiki z mapami - najpierw Europy a potem świata, na których pokazywaliśmy trasę i coraz dalsze kraje, które udało nam się odwiedzić, dzięki pokonaniu kolejnych kilometrów.

Udział w wyzwaniu zapewnił mi lepsze samopoczucie na co dzień. Bardzo podobało mi się wzajemne nakręcanie w zespole, a także rywalizacja sportowa z koleżankami i kolegami z pracy, których z uwagi na pandemię nie widuję na co dzień. Dzięki aplikacji mogłem śledzić także ich poczynania, co dawało mi namiastkę kontaktów, obecnie tak ograniczonych - Jarek, Uczestnik wyzwania

Przebieg wyzwania

W wyzwanie pracownicy wkręcili się od samego początku. Zdecydowanie miał na to wpływ cel charytatywny. Początkowo chcieliśmy przeznaczyć 10 000 zł na fundację charytatywną. Pracownicy jednak zaangażowali się tak bardzo w zabawę, że cel osiągnęli już po miesiącu rywalizacji. Postanowiliśmy więc dodać kolejne 5 000 zł.

Pracownikom bardzo podobało się to, że nie musieli pokonywać w ciągu tygodnia dziesiątków kilometrów, aby znaleźć się wysoko w klasyfikacji konkursu. Ważniejsza od liczby pokonanych kilometrów okazała się regularność wykonywanych aktywności.

Bardzo żałuję, że wyzwanie już się skończyło. W czasie trwania akcji motywowałam się, aby codziennie wyjść chociaż na krótki spacer. Dzięki temu czułam się zdecydowanie lepiej. Teraz, kiedy wyzwanie się skończyło i przygniotły mnie obowiązki w pracy, nie spaceruję tak często. Ale staram się i mam nadzieję, że już niedługo znów wrócę do regularności, której nauczyło mnie wyzwanie Activy

- Beata Padzik, Koordynatorka wyzwania

Wyniki

W wyzwaniu pracownicy mogli konkurować między sobą indywidualnie oraz drużynowo i w obu klasyfikacjach rywalizacja była zacięta. Aby wygrać, zespoły przyjmowały różne strategie.

Zawodnicy niektórych drużyn, żeby pokonać więcej kilometrów i zdobyć więcej punktów wykonywali aktywności tylko w obrębie swojej “specjalizacji”. Uprawiali ten sport, w którym czuli się pewnie. W innych drużynach każdy pracownik jeździł na rowerze i biegał po to, aby otrzymywać więcej punktów za regularne wykonywanie aktywności - dzięki bonusom za passę.

Zacięta rywalizacja i wzajemne motywowanie się przez uczestników zaowocowały pokonaniem prawie 3/4 długości równika w ciągu 2 miesiący wyzwania. Nagrodą dla wszystkich uczestników była wielka satysfakcja, że udało się wypracować fundusze na szczytny cel i jednocześnie poprawić kondycję.

Grupa zwycięzców poszczególnych kategorii miała przywilej wyboru fundacji, dla której przekazaliśmy wsparcie, a każdy medalista  otrzymał dodatkowo bon na zakupy w sklepie sportowym.