Dobro łączy - aktywna integracja pracowników różnych spółek

Przygotowania

Ponieważ nasi pracownicy już dobrze znają aplikację, co roku staramy się coś zmienić, uatrakcyjnić. Tym razem do jazdy rowerem, zdecydowaliśmy się dodać bieganie, dzięki czemu w wyzwanie zaangażowały się kolejne osoby.

Zauważyliśmy jednak, że to wcale nie sportowa rywalizacja ma dla uczestników największe znaczenie. To, co ich naprawdę napędza, to cel charytatywny i możliwość pomocy potrzebującym dzięki prostym, codziennym aktywnościom. To daje im motywację do działania: każdy oddzielnie, wirtualnie, ale jednak wszyscy razem!

Chcieliśmy też pójść szerzej i zaangażować w wyzwanie wszystkie spółki. Zależało nam na tym, aby pracownicy, którzy na co dzień pracują w różnych budynkach i nie mają żadnego kontaktu, mogli poznać się i podziałać razem w fajnej, luźnej atmosferze.

Pomyśleliśmy, że rywalizacja między spółkami nada konkursowi rumieńców - każdy uczestnik dodawał się do drużyny swojej spółki w aplikacji tak, aby na bieżąco móc śledzić zbiorcze wyniki zespołu i jego pozycję w rankingu.

Przebieg wyzwania

Jak sami podkreślali uczestnicy, rankingi i punkty za regularność były ważne, ludzie je śledzili i pilnowali, żeby nie przegapić ani jednego dnia aktywności.

Ale po zakończonym przejeździe lub biegu, zanim jeszcze sprawdzili liczbę zdobytych punktów, ich wzrok najpierw zawsze kierował się na kwotę, jaką właśnie zebrali na cel charytatywny: 3 zł, 9 zł, 20 zł... i tak z każdą kolejną złotówką główny cel 30 000 zł wydawał im się coraz bardziej osiągalny!

Fundację, uczestnicy także wybrali wspólnie: drogą ankiety zdecydowali się wesprzeć hospicjum dla dzieci w Wałbrzychu.

Wyniki

Ostatecznie licznik zatrzymał się na kwocie 28 631 zł, czego jednak nikt nie traktował jako niepowodzenie. Wręcz przeciwnie: wszyscy zdawali sobie sprawę, jak wyjątkowe jest to, co udało się wspólnie dokonać dzięki współpracy firmy i zaangażowanych w konkurs pracowników.

Tak wkręceni w pomaganie, nawet nie zauważyli, kiedy minął już trzeci miesiąc aktywnego wyzwania, a zdrowy, codzienny ruch samoistnie przekształcił się w nawyk.

Wyzwanie firmowe w Activy dało mi proste, nieskomplikowane zajęcie (ale z konkretnym celem) jako odskocznię od codziennego rozwiązywania problemów. Poznałam też nowe osoby w firmie - rozpoczęło się od wzajemnego porównywania wyników w aplikacji - Izabela, uczestniczka wyzwania

‍

‍